Oddział czarnoskórych kawalerzystów pod dowództwem sierżanta Wyatta (Danny Glover) dociera do przygranicznego miasteczka. Jego mieszkańcy są nieprzychylni przybyszom, choć okolica należy do niebezpiecznych, ze względu na Apaczów, którzy zbiegli z rezerwatu. Mieszkańcy nie zgadzają się na przejazd żołnierzy przez miasteczko, którzy zostają zmuszeni do obrania innej drogi marszu.