Grupa chuligańskiej młodzieży warszawskiej. W czasie rozróby w wesołym miasteczku kaleczą przechodnia, któremu grozi utrata wzroku. Jeden z nich, Romek, wzięty zostaje przez pomyłkę za obrońcę i jego zeznania pozwalają wyjść z opresji. Romkiem zainteresowała się dziennikarka i powoli między nimi rodzi się uczucie. Romek jednak wie, że z chwilą odzyskania wzroku przez pobitego skończy się jego rola obrońcy. Wiedzą o tym i jego koledzy. Porywają więc ze szpitala rannego. Romek staje teraz w jego obronie przeciwko swym byłym kompanom.