Zespół zostaje wezwany do południowo-zachodniej Kalifornii, gdzie w przeciągu trzech godzin dochodzi do dwóch morderstw, w San Diego i Los Angeles. Każdą z ofiar przytwierdzono łańcuchem do tylnej części pojazdu, po czym za nim ciągniono. Pierwsza z nich była już martwa, drugą przykuto żywcem, co może świadczyć o dwóch sprawcach bądź szybko zachodzących zmianach w psychice jednego przestępcy. Ofiary znacznie się od siebie różnią. Pierwsza z nich to pochodząca z klasy średniej żona i matka, druga to narkoman po odsiadce w więzieniu. Gdy dochodzi do trzeciej zbrodni, Garcia znajduje wspólny mianownik brutalną śmierć dwojga dzieci oraz związanych z nimi ludzi, należących do internetowej grupy wsparcia. Agentom szybko udaje się zidentyfikować sprawców i ich czwartą ofiarę, która będzie miała wpływ na to, w jaki sposób rozegra się ostateczna konfrontacja.